Strzelanie z Paintballa przeszło do lamusa. Dziś w modzie są hulajnogi, a w Bytomiu: hulajnogi firmy Bolt. Na jednej z tych hulajnóg na skrzyżowaniu ulic Moniuszki z Karola Miarki swą podróż odbywała pewna kobieta, którą potrącił kierowca zatrudniony w Urzędzie Miasta. Biedny kierowca stał się ofiarą idiotycznych pomysłów Dyrektora Witticha, Prezydenta Biedy i Prezydenta Wołosza. Ten idiotyczny pomysł, jak możemy przeczytać na portalu Bytom.pl jest „Remedium na problemy ulicy Miarki”. O całej informacji poinformował Bytomski Portal Infromacyjny.
Wzdłuż prawie całej ul. Miarki zostanie poprowadzona ścieżka rowerowa. Będzie ona biegła północną częścią jezdni z wyjątkiem krótkiego fragmentu w sąsiedztwie skrzyżowania z ul. Matejki, gdzie dopuszczony będzie ruch rowerowy na chodniku.

Poniżej zdjęcia ze spotkania z mieszkańcami, kiedy to Panowie: Wittich, Bieda i Wołosz prezentowali swój flagowy projekt:



Jak zawsze w przypadku rządzących naszym miastem „tonący brzytwy się chwyta”. Przez nerwowe ruchy Wnuczego PR’u, Michał Bieda wystosował stanowisko, którym… sam się ośmieszył. Panie Prezydencie, niech Pan nie idzie tą drogą! Ma Pan więcej oleju w głowie i nie musi korzystać z ich usług, szczególnie w przypadku kryzysu.

Jak widać na nagraniach w internecie, Prezydenta Biedy, kiedy przyjechała na miejsce karetka, nie było…
Dla portalu radiopiekary.pl wypowiedziała się Anna Oczkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. Wiadomo, że z uwagi na to, że użytkowniczce hulajnogi nie stała się krzywda, a na samochodzie były jedynie niewielkie ślady otarć lakieru – kierującemu osobową Skodą udzielono pouczenia.
Poniżej zdjęcia uszkodzonego samochodu. Widać że Pani na hulajnodze wjechała wprost na maskę samochodu, w którym podróżował Prezydent Bieda.


Kolizja jak każda inna. Każdy z nas mógłby być na tym miejscu. Jednakże w świetle zaciegle bronionego „eksperymentu” trwającego już 14 miesięcy, wygląda to jak kolejna hipokryzja władzy. Nasuwa się pytanie: Co musi się wydarzyć, żeby od tego idiotycznego pomysłu odejść?